'Moim marzeniem jest być czyimś marzeniem'...
Czy tak wiele wymagam od życia? Chciałabym po prostu być szczęśliwa.
Życie nie rozpieszcza, przekonałam się o tym już dawno. Bardzo dawno. Jak już raz kopnie, to będzie kopać za każdym razem, bo to życie już takie jest. Rzuca Ci kłody pod nogi w najmniej odpowiednim momencie, a Ty dziwisz się, że upadasz.
Ale jeśli podniesiesz się, jesteś zwycięzcą. Bo kto przestaje walczyć ten przegrywa życie. Ja się podniosłam, walczę. Cały czas walczę. Tylko lepiej by było gdyby ktoś powiedział mi ile jeszcze. Jak długo mam czekać, rozmyślać, zastanawiać się?
Jest jeszcze jeden ON, ten drugi ON. Ale nie mój, nigdy nie będzie mój, bo żeby mieć trzeba chcieć. A ja nie chcę. Czy tracę swoją szansę? Nie wydaje mi się. Tym razem, się nie mylę. Czekam na swojego bliźniaka, bo 'moim marzeniem jest być czyimś marzeniem'.